Tytułowa Agnieszka do Monachium trafia prosto z polskiego więzienia. Nie zamierza być damą ani księżniczką, bo wie, że życie nie jest bajką. Woli wziąć swój los we własne ręce - a raczej: pięści. Staje się zmysłową femme fatale, dominą dyktującą warunki, o której marzą mężczyźni. Niczym współczesna "Piękność dnia", buduje swoją pozycję, wykorzystując męski fantazmat. Pracuje dla bogatych mężczyzn, którzy poddają się jej fizycznej sile, wystawiają swoje ciało na jej ciosy i kopniaki.